sobota, 25 maja 2013

Słowa przysięgi ; )



Są takie chwilę kiedy nie wiesz co zrobić kiedy zastanawiasz się nad sensem życia .
Kiedy myślisz o tym co było , jest i będzie , o tych co byli , są i będą .
Wtedy właśnie używasz serca nie mózgu , bo to serce pamięta .



Mówiła nie zakocham się . Pomyliła z prawdą się . Jedna chwila wystarczyła na długi czas .
Kogo to interesuję niech przeczyta , całe znanie oparte w pełni na faktach .
Niech to będzie autentyczną przestrogą przed miłością i jej sile i konsekwencjach.



Miała tylko 14 lat w szkole uczyła się najlepiej . W końcu przeszedł pomysł odmieniający jej życie . Po co się uczyć skoro można się bawić , po co się martwić skoro da się zabawić .
Koniec października ładna pora , jeszcze lepsza bo z przyjaciółmi . Wagary – niezły plan . Domówka z przyjaciółmi , potem szpital kto by się spodziewał . Przyjaciółki dwie , dobry kolega i gość specjalny . Nie wiedziała że przyjaciele coś planują , że przypadek nie gra roli , że ten chłopak to ktoś specjalnie zaproszony . Wpadli sobie w oko , pierwszy uśmiech już za nimi , wspólny taniec dopełnił dobrej miny . Alkohol i po sprawie rozluźnimy atmosferę . Nie minęła nawet godzina, a mówili sobie o wszystkim . Fajka rzecz gustu , nawijka o błędach . Potem nie przyjemny zaskok upadek . Pijany taniec skończył się rozciętą głową . Nie przejęła się, polała się krewa , ale co z tego ważne, że to niechcący i że z nim ..Myślała że nie spotka takiego drugiego , choć znali się 2 godziny . Poszli całą paczką na łóżko zastanawiając się nad sensem życia . Ona za dużo wypiła nie pamiętała czemu leżała do niego przytulona , czemu trzymała go za rękę , ale po raz pierwszy była szczęśliwa .. Nagle wszyscy się ulotnili poszli po browary , oni zostali sami . Nagle pocałował ją w szyję , nie wiedziała co się dzieję , myślała że śni , gdy wyszeptał , że chce z nią być . Bez zastanowienia się zgodziła . Pocałowali się . Świat zawirował , on podobał jej się , pierwszy pocałunek z nim . Nic nie liczyło się . Byli parą . On zaczynał się dobierać , odparła że nie chcę tak zaczynać . Uśmiechnął się i zgodził  . Przyszli znajomi jeszcze bardziej upojeni . Impreza na całego . Ktoś zaprosił zgraję z osiedla , telefony zaproszenia . Nagle imprezowiczów zrobiła się dwudziestka . Ostro szło po drinkach . Nie znała Go dobrze , lecz ufała . Kolega wziął ją na stronę i ostrzegał że widział jak na schodach całował jej przyjaciółkę. Nie przejęła się , myślała że wie lepiej . Wyszła zadowolona z uśmiechem na twarzy , nie wiedziała co zaraz zobaczy . Wparowała do salonu , dobre pogaduchy , spojrzała na lewo . Jej chłopak przytula zwykłe lumpy, przyjrzała się była to jej przyjaciółka . Aż tak nie przejęła się , odwróciła zaczęła śmiać . Ktoś krzyknął ‘ach’ odwróciła się . Zobaczyła jak całują się . Zakręciło się jej w głowie , patrzył na nią , a całował inną . Ból nie z tej ziemi . Podbiegła szarpnęła ją za włosy , on dostał liścia w polik . Wybiegła na schodach , wprost do łazienki . Miała tam żyletkę , to po nią szła . Spojrzała w lustro z pogardą , wystraszyła się swojego odbicia. Szarpnęła około trzydzieści razy po ręku od góry do dołu .. wszystko zalało się krwią . Nie trafiła na żyłę . Wpadł jej kolega , wyrwał żyletkę , przytulił mocno , wytarł krew i zabrał do innego pokoju . Tam stał on jej ‘chłopak’ . Spojrzała z pogardą . On się wystraszył jak zobaczył strugi krwi na ręku i zapłakane oczy . Zaczął przepraszać . Nawet nie wiedział jak było blisko , jak było z nią źle . Była stanowcza powiedziała nie . Drugi jej przyjaciel kazał mu wypierdalać i zabronił z nią zadawać . Nie wiedziała co boli ją bardziej , całe jej życie było jednym wielkim fartem , że przeżyła . Poszła się wypłakać , wybaczyła przyjaciółce, ale nie jemu . Nie wiedziała kto mówi prawdę , chciała umrzeć . Przytłoczyło ją życie . Przyjaciel pobił jej już ‘byłego’ . Nie interesowało ją to , żałowała wszystkiego . Mijały dni , była na szyciu głowy , rodzice zobaczyli blizny manewr gotowy . Zaczęło się okres, który jest tym czego nie chcę pamiętać się .




Mijały dni . Poznała chłopaka , po kilku dniach nie wytrzymała powiedziała mu o wszystkim . On zrozumiał i pocieszył , gorszym zaskoczeniem było, że znał i był jego przyjacielem . Powiedział, że źle trafiła bo znał go 9 lat i nie cieszył się on dobrą opinią . Ale był z nią, trwał i pocieszał . Wersja tam tego dnia prześwietlała jej myśli ,wciąż płakała . Byłego znać nie chciała . W końcu przyjacielowi się przyznała , że po mimo tego i tak go pokochała . On westchnął czule i zaaranżował spotkanie . Postanowiła się przełamać i dać sobie nadzieję , na drugą szansę każdy zasługuję wybaczyła . Znów byli razem . Dzięki jej przyjacielowi . Pierwsze dni jak z bajki , następne gorsze niż koszmary . Kompletnie ją zlewał , choć wiedział ile dla niej znaczył . Skończyło się tym razem innym zakończeniem , rzucił ją stwierdził , że ma lepszą i tyle . Załamanie gotowe , cięcia odnowione . Następnie 5- miesięczne wyzwiska, ploty na siebie napuszczali . Udawała, że ma go gdzieś, że nic dla niej nie znaczy . Następny melanż znalazła chłopaka . Polubiła go , chciała spróbować . Chciała jednocześnie wywołać zazdrość tam tego , udało się . Widziała to w jego oczach , cieszyła się . Zapomniała się . Chłopak starał się , a ta myślała jak tu dopiec byłemu . Obecnego nie kochała , choć on starał się . Potraktowała go tak jak były ją . Czuła satysfakcje przez pierwsze dni . Później nie miała odwagi spojrzeć mu w oczy .. Jej ciągła miłość wciąż jednak spoglądała na nią z dziwną zazdrością i nienawiścią . Jednak uśmiechnęła się do niego i zaczęła mówić ‘cześć’. Nienawiść znudziła mu się . Zostali kolegami . Ona go kochała , on nie wiedział kim właściwie ona dla niego jest .




Ona poznała nową dziewczynę zaprzyjaźniły się , miała problemy jak ona , i również znała tego lovelasa którego tak zwała . Polubiły się , wymieniały informację o nim . Cieszyła się . Obie paliły , co przerwę szlug i nawijka , potem i on się dołączał . Odnowiły się więzi . Zostali przyjaciółmi . Oboje ucieszyli się , że jednak jakoś wiedzie im się . Przyjaciółka szczerze z nimi pogadała ‘że pasują do siebie ‘ tak uważała .  Złączyła ich w parę . On od razu jej wyznał, że skrycie na to czekał , że czas mu przez palce uciekał , że dalej coś do niej czuł . Przytuliło mocno , pocałował ramię . Była szczęśliwa jak nigdy . Wyszli na wspólny spacer , trzymał ją za rękę , mówili o byłych, o tym ile dla siebie znaczą . Znowu była szczęśliwa , myślała , że będzie inaczej . Chciała mieć go przy sobie , nie wystarczył jej telefon . Spotykali się na zwykłym boisku . Przytulali do siebie i wzdychali jak im jest bez siebie . Łączyli się nosami , przy tym patrząc głęboko w oczy . Kto ich znał mógł powiedzieć , że do siebie pasowali . Przeznaczeniem ich nazywali . Niestety pomyli się . Wyglądali na szczęśliwych , ale zaczynały się kłótnie , które zawsze jakoś łagodzili .




Aż nadszedł szary dzień bez zastanowienia jej ogłosił, że następnego dnia jedzie z dziewczyną jego marzeń załatwić sprawę za Piotrkowem . Kochała go , więc się zgodziła . Wiedziała , że ta dziewczyna mu się podobała tylko, że szansy mu dać nie chciała . Nadeszło jutro , nie odpisywał na żaden sms , na telefony nie odpowiadał , zaczęła się martwić no i płakać . Wieczorem z nim pisała, udawała miłą , nie chciała scen odstawiać , zbywał ją krótko więc z rozmowy zrezygnowała . Płakała rzewnymi łzami . Lecz po chwili świat jej się zawalił . Dostała ostatnią wiadomość .. że z nią zrywa . Wyszła na balkon zapaliła szlugę , chciała skoczyć nie żyć już w tym gównie . Choć była już północ poszła się przejść . Szła autostradą i myślała , cały czas płakała . Gdyby nie nowa znajomość i sms-y z tą dziewczyną już by jej tu być może nie było . Pocieszyła ją , że zawróciła do domu , miała gorączkę . Postanowiła żyć dalej , przynajmniej próbować , wszyscy ją pocieszali choć ona chciała tego już nie pamiętać . On powiedział , że chce mieć z nią normalne relacje i się nie kłócić . Nie posłuchała musiała się wyżyć . Co go spotkała bluzgać musiała , on nie patrzył jej w oczy , kręcił głową . W końcu nie wytrzymał odgryzł się żeby się wreszcie zamknęła i ogarnęła . Zgasiła się . Opanowała emocję , uznała że udawać że go nie zna będzie . Nie udało się dostał liścia jak nadszarpał jej nerwy, ale starał się załagodzić trochę te błędy , zaczęli rozmawiać , jedna rozmowa za nimi . Ona wciąż po nocach za nim płaczę , zamknęła się w sobie , straciła sens życia , tylko przyjaciele trzymają ją przy życiu . Chce ze sobą skończyć , ale nie daję rady , choć wie , że nigdy taki opis jak ten nie powtórzy się . Na razie ma złamane serce i nie ufa ludziom . Tak właśnie skończyła się dla niej nieszczęśliwa miłość ciągłą myślą samobójczą . Być może przeczytamy o niej kiedyś coś ciekawego na nagrobku . Jak na razie ona wciąż walczy .. z uczuciem .. w ciągłym smutku ..




Niech młodzi ludzie patrzą co robią , bo jeden błąd może naprawdę wiele w życiu zepsuć .
Ale najważniejsze jest to żeby nie żałować i nie pytać ‘dlaczego ja ‘ .
Warto trwać z dobrym nastawieniem i jeszcze lepiej by nie żałować i się nie poddawać .
‘Każdy krok , niesie za sobą setkę kolejnych ‘
Pamiętajmy o tym ..